niedziela, 29 września 2019

Bieg Beskidnika


   Kolejne bieganie za niczym, po leśnych ścieżkach, przeszło do historii. Bieg Beskidnika. Znów blisko, znów ognisko, znów się zmęczyłem - biedaczysko. Jak zwykle moje przygotowanie treningowe było na poziomie piwnicy Rowu Mariańskiego. W głowie jednak plany ambitne. Wymagam od siebie dużo, czyli czas ma być lepszy niż w ubiegłym roku.

wtorek, 24 września 2019

V Ultramaraton MAGURSKI w Krempnej



 
Start w Magurskim 2019 nie był planowany. Złożyło się na niego kilka czynników. Pierwszy czynnik to czynnik ludzki - bratanek Sebastian, który czasem coś tam pobiega jak Mu pozwolę, zdecydował się na udział w tym biegu. Rzuciłem Mu więc wyzwanie,

poniedziałek, 23 września 2019

Bieg Rzeźnika 2019


   Rok temu mój kolega: Adwokat Diabła, mówi (nie pyta a stwierdza) do mnie: „biegniesz ze mną rzeźnika w przyszłym roku”. Niekulturalnie odpowiedziałem że nie ma takiej opcji. No ale powiedzmy że nie miałem wyjścia. Zostałem zapisany do teamu: „Napier(aj)dalaj” ;) W zamiarze było się konkretnie przygotować, ale wyszło jak zawsze. Z resztą jak tu się przygotować do biegania po górach na dystansie 80km skoro jestem niedzielnym biegaczem?