niedziela, 14 czerwca 2020

Przepalenie - etap 3

Trzeci etap „Przepalenia” już za mną.  Na szczęście za mną, gdyż wyjątkowo mnie przepaliło na maxa. Od samego początku wiedziałem, że nie będzie lekko. Trasa niby płaska, bez podbiegów czy też bez konkretnych zbiegów, więc  „mówili –przyjedz, będzie fajnie”. No i się wybrałem zmierzyć z tą trasą, która biegnie przez malownicze tereny Banicy,  Nieznajowej, Czarnej i Jasionki.