niedziela, 31 maja 2020

Drugie przepalenie



    Jak się powiedziało A to i trzeba powiedzieć B czy może C? Nie pamiętam. Ale skoro na pierwszej edycji Przepalenia zarobiłem jakieś punkciki to i dlaczego by nie powalczyć na drugiej i kolejny raz sprawdzić się z biegającymi zawodnikami. Tym razem trasa w całości przebiega przez tereny Magurskiego Parku Narodowego. Oczywiście wejściówka kupiona, zawsze przecież należy mieć przy sobie bilet.... na wszelki wypadek 😉 Start w Wapiennem, pogoda dziwna. Niby świeci słońce, skwaru nie ma ale coś tam na górze się dzieje i nie wróży najlepiej.

niedziela, 17 maja 2020

Przepalenie magurskie


Postanowiłem dziś „nie pobiegać”, napatrzony na relacje czołowych biegaczy z pierwszej edycji magurskiego przepalenia. Dziś ostatni dzień zmagań.  Niestety ze względu na kowidy, zawody musza być rozegrane w formie czasówki na stravie. Ciekawe – bo nigdy nie biegłem czasówki.  Bez rywali na trasie, tylko ja, czas na zegarku oraz wgrany ślad trasy aby się nie pogubić.